Badania naukowe

Masaż to najbardziej stara metoda radzenia sobie z kolką. Jej jedyne w swoim rodzaju działanie kojące bazuje na najstarszym i najgłębiej odczuwalnym zmyśle – dotyku powiedział Harvey Karp. 

Dotyk to jeden z pierwszych narządów zmysłu dziecka. Skóra dominuje u dziecka nad całą resztą. Dzięki temu możemy komunikować się z nim za pomocą masażu.

Harvey Karp pisze również w swojej książce Najszczęśliwsze dziecko w okolicy, że niemowlę karmi się pieszczotami jeszcze w brzuchu matki. Kontakt skórny stanowi dotykowy odpowiednik uspakajającego, hipnotycznego ruchu i dźwięku w łonie. Tak jak mleko stanowi niezbędny składnik odżywczy. Może być nawet istotniejsze, ponieważ im więcej łaskoczesz i przytulasz swoje dziecko, tym silniejsze i szczęśliwsze się stanie.

Tiffany Field udowodniła, że 15 minut codziennego masowania wcześniaka przyczyniło się do tego, że przybierały o 47% więcej na wadze niż dzieci, które nie były masowane. Iloraz inteligencji również okazał się u nich wyższy.

Naukowcy w McGill University w badaniach na młodych szczurach udowodnili, że szczury „dopieszczane” wykazywały wyjątkową inteligencję. Mózgi wykształciły nadzwyczajną ilość połączeń nerwowych w części odpowiedzialnej za proces uczenia się. Nauczyły się poruszania w labiryncie.

Margot Sunderland w książce Mądrzy rodzice pisze o tym, że istnieją trzy czynniki stymulujące wydzielanie się w mózgu dziecka uspakajającej oksytocyny. Na pierwszym miejscu umieszcza dotyk i masaż, a następnie ssanie i ciepło. Bliski kontakt fizyczny reguluje autonomiczny układ nerwowy.

Podsumowując jak mówi Margot Sunderland ważne jest aby nauczyć się prawidłowych technik masażu, ponieważ niewłaściwy dotyk może spowodować rozregulowanie i nadmierną stymulację, przez co dziecko może jeszcze bardziej płakać.


Dodaj komentarz